Forum poświęcone klanowi Rest In Pieces
Dlaczego wampiry wola krew Żydów?
Bo jest gazowana
Czego najbardziej boją się żydzi?
Krystyny z gazowni.
Dlaczego żydzi nie mają zębów?
Bo Hans wyświetlał im chleb na ścianie!!
Dwóch żydów się kłóci, nagle jeden rzuca do drugiego mydłem. Na to drugi
- Matki w to nie mieszaj!
Co robią Żydzi w piecu???
- grają w 2 ognie
-Co było napisane na kominie komory gazowej w Oświęcimiu?
-Powrócimy z deszczem.
Żydzi proszą Hansa
-Hans zbuduj nam basen!!!
Hans zbudował im basen a do środka nalał kwasu,żydzi kąpią się i jeden mówi do Hansa
-Hans rozpuszczasz nas!!!
xD Dodawać jakieś śmieszne kawały
Ostatnio edytowany przez w!t3k (2008-12-19 21:07:22)
Offline
Lol niezłe Ale chyba trzeba by zrobić dział Offtopic....aluzja dla haniego
Z pamiętnika Hitlera, rok 1941, zima. Żydzi wesoło trzaskają w kominku....
Hans ma rutynowe zadanie - zagazować kilkunastu Żydów. Zagania ich do komory, nastawia cyklon-b na 5 minut. Wraca, otwiera komorę - wszyscy żyją. Oniemiały nastawił gaz ponownie, tym razem na 15 minut - taka dawka mogłaby zabić słonia. Wraca, patrzy - Żydzi siedzą pod ścianami i się nudzą. Zdenerwowany, nastawia gaz na godzinę. Wraca, ciekawy jak sto skurwysynów, otwiera komorę, a tam dyskoteka. Wszyscy tańczą, jeden żyd podbija tanecznym krokiem do Hansa i mówi "Ty kurwa, zdecyduj się, wchodzisz czy wychodzisz - gaz się ulatnia!".
Idzie Hans drogą więzienną, pomiędzy celami, dokoła płacz dzieci. Biedne, mały Żydki wystawiają łapki przez kraty cel, krzyczą "Hans, Hans, pobaw się z nami!". Na co Hans wyjmuje nóż rzeźniczy i mówi "kosi-kosi łapci!".
Czym się różni duży żyd od małego? Duży jest droższy - dłużej się piecze w mikrofalówce. No i dużemu wystają nogi z kominka.
Offline
Squad
jakie debile no nie moge :d hahahaha ;]
Offline
jak nazywa sie żyd wystrzelony w kosmos??
- UFO JUDEK
Hans robi apel w obozie i przemawia: żydzi z okazji swiat wielkanocnych kazdy z was dostanie po jajku!
na to zydzi: hurra!
hans wyciaga z kieszeni przedmiot i mowi: tym oto metalowym drutem
wy antysemici
co robi blondynka z nartami wodnymi??
-szuka stromego jeziora
czemu blondyna liże zegarek??
-bo stanął
a teraz cos inteligentnego
czym roznia sie blondynki od frytek??
-frytki sie soli...
Offline
przychodzi skrzypek do lekarza i mowi: panie doktorze jak gram na skrzypcach to mi chuj staje i wszystkim dookola tez. lekarz mysli...i mowi: a nich pan cos zagra. skrzypek gra, stanal mu, lekarzowi tez. lekarz sie zadumal i po chwili mowi: juz wiem czemu panu staje jak pan gra na skrzypcach, bo grasz pan jak PIZDA
Offline
Dziewczyna mówi do chłopaka że rodzice chcieliby go poznać i zapraszają nas na obiad w niedziele. Chłopak myśli sobie że musi podjechać czymś ładnym i w garniturze to nasmarował rometa wazeliną i pojechał. Przed wejściem dziewczyna mówi pamiętaj nie odzywaj się jak zjesz bo u nas jest taka zasada że kto sie pierwszy odezwie po jedzeniu to zmywa. Wszyscy już zjedli obiad no i siedzą... 1godzina i chłopak się zdenerwował i wziął dziewczynę na stół i zaczął ją ruchać, nie widzi reakcji nik sie nie odzywa to zmienia dziewczynę na matkę i też ją rucha, chłopak patrzy za okno i nagle spadł deszcz i z rometa wazelina się zmywa więc woła do dziewczyny ej Kaśka podaj wazelinę na co tata nie nie to ja już pozmywam.
Offline
Squad
hahaha witek dobre hahahaha :] no malik my tez ale niektore kawaly sa denne ;] hahahaha ;]
Offline
Dobra sami chcieliście
Zajączek namówił krecika, że zrobią włam do sklepu-mieszkania myśliwego. Idą tam w nocy, dostają się do środka. Zając mówi: Krecik, i tak jesteś ślepy, ale tu jest ciemno, że ja pierdolę. Szukaj żarcia po omacku, może coś znajdziemy. Rozdzielamy się.. Tak więc się rozdzielili. Krecik maca, maca, szuka, w końcu znalazł coś metalowego, okrągłego. Okazało się to lufą flinty, tyle że krecik nie miał o tym pojęcia. Wsadził więc tam główkę. W tym samym czasie zając odnalazł kolbę. Nie wiedziawszy, co to jest, nacisnął spust. Huknęło jak z armaty, krecikowi ujebało główkę, rzuciło go na ziemię. Bezgłowym zaczęły targać drgawki pośmiertne, agonia etc. W tym samym czasie zajączek "zmacał" brzuszek krecika, i mówi: Kurwa, ja tu prawie ogłuchłem, a ty się, chuju, śmiejesz?.
Pojechał sobie pewnego razu rybak, nad tzw. kanałek, w celu oczywistym. Rozstawia 'ekwipunek', zarzuca wędkę i czeka... W pewnym momencie słyszy z oddali wrzask "SPIERDAALAAJ!". Zdziwił się rybak mocno, lecz krzyk rozległ się z daleka, więc ryb nie spłoszył. Coś rybakowi wędkę pociągnęło, ale zaraz puściło, więc rybak nadal czekał. I znów usłyszał jakże donośny krzyk "SPIERDALAJ!", tym razem nieco bliżej. Ale rybak był spokojnym człowiekiem, więc łowił dalej. Miał rybak branie, wyciągnął piękną, dorodną płotkę, wrzucił do wiaderka z wodą, ponownie zarzucił i czekał. Nagle ciszę ponownie przerwał wrzask "SPIERDALAJ!!!!!", tym razem znacznie bliżej rybaka. Nic to, pomyślał rybak, jeśli sytuacja się powtórzy, trzeba będzie poszukać innego miejsca na łowy. Nagle zza trzcin wyłonił się kajak. Na kajaku siedział dziwnie ubrany mężczyzna, najdziwniejsze było jednak to, że wiosłował on patelniami. Rybak zapytał "Panie, wiosłami nie lepiej?" - SPIERDALAJ!!!.
xD
Offline
o boze ale suchary ...kurwa jebana reklama!! sram na toto lotka!!
obczajcie to: http://www.youtube.com/watch?v=BLwKIXe7INk
Offline
Zakonnica zamówiła taxi na długą trasę. Jedzie, jedzie, i nagle do taksówkarza:
- Wy, kierowcy dalekich tras macie dobrze. Bierzecie sobie taką panienkę do lasu, i robicie z nią co chcecie.
Facet dziwnie na nią spojrzał, ale jedzie dalej. Sytuacja się powtarza. W końcu taksówkarz wziął zakonnicę do lasu. Ona mówi:
- Ale zróbmy to od tyłu, bo mnie dzisiaj c**a boli.
No i zrobili.
Sytuacja powtarza się kilka razy. W końcu dojeżdżają na miejsce. Zakonnica mówi:
- Wy, kierowcy dalekich tras macie dobrze. A my, pedały, musimy kombinować.
Offline
moje motto zyciowe ;p http://www.joemonster.org/filmy/9522/Op … do_dzieci_(polskie_napisy
Offline